czwartek, 28 sierpnia 2014

Nie mam pojęcia jaki mam tu wpisać tytuł...

Hej 
Przepraszam za moją nieobecność ale miałam remont. Więc tak w dzisiejszym poście chciałam wam opowiedzieć o mojej wizycie w klinice. Od razu powiem że nazwy nie pamiętam zapytam się mamy i zedituje. Więc tak pojechałam do kliniki i weszłam to tam panie z recepcji normalnie pytały się o moje dane itd.  No i usiadłam w poczekalni i zostałam miło przywitana próbką kremu z La roche posay. Doktor mnie wezwał i mama (tak weszłam z mamą) tam najpierw powiedziała o moim paznokciu i mogę wam powiedzieć że nie wiem co to za choroba bo to coś po łacinie i nie pamiętam. Dostałam maase kremów i byłam w dwóch aptekach i w żadnej nie było. No i później niej też wspomniała o kaszakach które się jednak nie nazywają kaszanki nie wiem jak ale zrobię zdjęcie 
Taka kropka. No i też o naczynkach wspomniała to pan powiedział że mam skórę atopową. No i pan zaproponował że jeżeli bym chciała i mama mi pozwoli to mogę mieć zamknięte laserem. Mama powiedziała że ona się zgadza ale ja jednak zrezygnowałam. I mam do was pytanie czy mam iść na to laserowe zamykanie naczynek czy nie? Bardzo polecam tą klinikę od paru lat szukałam dobrego dermatologa i znalazłam. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz